Podobno... (o muszelkach)
Podobno w Paryżu panoszą się całymi gromadami olbrzymie winniczki, na które urządza się zbiorowe polowania! Domki/muszelki (raczej muszle!) tych wielkich ślimaków używane są ostatnio jako bardzo wytworne nakrycia głowy... Oczywiście zawartość takiej muszli jest wcześniej pożerana (łapczywie!)... We Francji winniczki są cenionym przysmakiem (polędwiczka winniczka!)... Co ciekawe – te wytworne kapelusze neutralizują do zera (!) wszelkie negatywne myśli, bezsensowne marzenia i polityczne fantasmagorie! ;)
Ps Podobno...Polska jest bardzo zainteresowana takimi nakryciami głów, wszystkich głów ! ;)
rysunek opisał: Mateusz Iwaszczyszyn