"Muzyka łagodzi obyczaje"
„Muzyka łagodzi obyczaje” - powiedział łagodnym głosem marszałek i nacisnął specjalny przycisk po prawej stronie mikrofonu. Przed mównicą sejmową wynurzyła się (tak!...jest ukryta pod podłogą!) miniaturowa scena, a na niej – uśmiechnięta wiolonczelistka! I za moment sala posiedzeń wypełniła się muzyką, piękną, delikatną, subtelną... Po 15-tu minutach uśmiechnięty marszałek nacisnął specjalny przycisk po lewej stronie mikrofonu, wiolonczelistka się zanurzyła i... i uśmiechnięci posłowie zaczęli obradować. :)
Rysunek opisał: Mateusz Iwaszczyszyn